Miniony weekend był bardzo intensywny. Wszystko robione było "na czas", a czasu jak zwykle za mało na wszystko. Wycinaliśmy domki i krążki, robiłam aranżacje, aby mieć Wam co pokazać:), oraz pierwszy raz zamiotłam Śmietankowy dom.
Najbardziej jednak cieszyło mnie tworzenie aranżacji. Szkoda trochę, że to takie na chwilę tylko. Nie mogę się już doczekać, aż zacznę już tak prawdziwie urządzać Śmietankowe wnętrza.
Przez czwartek i piątek udało mi się zrobić kolejny domek oraz tacę. Z Warszawy zabrałam różne przedmioty dekoracyjne, które myślałam, że mi się przydadzą. Śmietankowy Dom jednak zweryfikował moje plany aranżacji.
Świetną dekoracją okazała się drabina, skrzynka, drewno, gwoździe.
Sandrynkowe dyńki : http://sandrynka.blogspot.com/
Ślicznie, naturalnie..Te domki są boskie!Pozdrawiam mikołajkowo, życzę ślicznych podarków :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marlin. Mikołaj mój ma słabą pamięć:)niestety, i myślał, że już jestem za duża i nie wierzę w niego.
UsuńSabinko prześlicznie, po świętach skusze się na taka tace ta większą.... Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńPiękne dekoracje i świetna aranżacja z wykorzystaniem drabiny :-) Brawo! :-)
OdpowiedzUsuńzdjęcia wyszły cudownie... moje z dyńkami, i to z dłutem love love love!!!
OdpowiedzUsuńa taca booooskaaaaa :)
piękne rzeczy tworzysz, a więc twórz!
OdpowiedzUsuńWidać, że masz rękę do rękodzieła! Wszystkie z zaproponowanych tutaj aranżacji wygląda świetnie. Sama bardzo lubię wszelkie drewniane dodatki. Mam wrażenie, że drewno potrafi sprawdzić się w każdej aranżacji. Zawsze można je dodatkowo przemalować lub polakierować, by dodać mu zupełnie innego stylu. Jest ono dość uniwersalne - tylko trzeba mieć na nie pomysł. :)
OdpowiedzUsuń