Nadejdzie taki dzień, gdzie świat wywróci mi się do góry nogami, dzień gdzie założę różowe okulary i tylko tak będę widzieć świat, dzień kiedy to marzenie przejdzie w rzeczywistość.
15 sierpnia włożę odświętną sukienkę, pójdę do fryzjera, zrobię hybrydę na paznokcie, wymaluję się jak na bal. Wezmę pod rękę Śmietankowego męża, który dumnie w garniturze będzie zemną kroczył. Śmietaneczka w zwiewnej sukience i w lakierkach będzie skakała w okół nas....i pójdziemy...w stronę DOMU!!!!
A tak serio 15 sierpnia w dresach i kaloszach, umęczona, brudna, z...odpadającą hybrydą bo nie było czasu zrobić nowej i z odrostami 5 cm, będę targała paki i paczki, kartony i kartoniki do DOMU, Śmietankowego DOMU!!!
15 sierpnia planowana przeprowadzka.
Bo ja sobie wymyśliłam, że 15 sierpnia zmieni się świat. Czas stanie w miejscu, dzień będzie słoneczny, wszyscy będą dla siebie mili, będziemy się do siebie uśmiechać i radośnie się przeprowadzać. A potem...znów będzie super, zaczniemy się zdrowo odżywiać, wrócę do biegania. Znów będę miała czas na pieczenie ciast, czytanie książek, uprawianie ogródka.
Będę jeździć na rowerze z białym koszem na targ, do lasu po grzyby. Po polach będę biegać w kwiecistej sukience z siatką na motyle.
Takie mam plan. Bo 15 sierpnia mój świat zacznie być taki jak sobie wymarzyłam.
A tymczasem na budowie:
Lawenda już czeka.
Jakkolwiek się ubierzesz vbędzie to wielkie święto !
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Nie mogę się doczekać.
UsuńWspaniałe marzenie do spełnienia! już niedługo.
OdpowiedzUsuńDziś szukałam wiosny w ogrodzie i dziękowałam Bogu że pozwolił mi zrealizować moje marzenie.
Super, i co znalazłaś?
UsuńSabinka życzę spełnienia marzeń ,by ten czas minął jak najszybciej :) a potem żeby stanął w miejscu!!!! Piękny ten Wasz Śmietankowy domek , duże okna :) śliczny !!!! Jaka duża już Śmietaneczka :)) Dobrej nocy
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! Będzie pięknie! Mam nadzieję że zobaczysz na żywo kiedyś:)
UsuńAle zazdroszczę tej określonej daty:) u mnie na budowie stan surowy domu i raczej ciężko określić datę kiedy skończymy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńData jest...ale czy uda nam się do niej wszystko skończyć tego dowiem się 15tego:) Nie poddawaj się, dąż do celu z uśmiechem na twarzy!
UsuńPiękne marzenie! Z taką wiarą spełni się na 100% nawet w dresie i ubłoconych kaloszach, z odpadającą hybrydą i potarganych włosach!
OdpowiedzUsuńDam znać 15tego, jaką stylizację przybiorę:)Dziękuję za miłe słowa
UsuńMój 15 sierpnia był 12 lipca 2013r :) Dzieciństwo - blok, młodość - blok, dojrzałość - blok aż w końcu pomysł, może te bloki zamienić na mały,biały domek. To była jedna z najlepszych decyzji :) Jest mały, biały domek (dosłownie!), ogród, ulubiony pies i... szczęśliwa rodzina(dojrzała).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za !5 sierpnia!
Super! pokaż kilka kadrów małego białego domku...ciekawa jestem w jakim stylu wybrałaś wnętrza:)
UsuńCuda się zdarzają, w zależności od poziomu Twojej wiary. Jakbyś opadła z sił i zabrakło motywacji, zapraszam na mrożoną kawę i fotel. Anet
OdpowiedzUsuńPrzybędę na kawę w najbliższej wolnej chwili:), dzięki za miłe słowa.
UsuńTo wielkie święto;-) Swoją droga dla mnie 15 sierpnia to też wielka data...Najpierw oswiadczył mi się mąż właśnie 15, a kilka lat później 15 sierpnia powiedzieliśmy sobie sakramentalne tak...;-) Powodzenia życzę, widac, że prace idą do przodu!
OdpowiedzUsuńTo oznaka że wybrałam dobrą datę-szczęśliwą-dzięki:)
UsuńNo i cacy. Brzmi wspaniale :-))) Nawet widzę Cię w tej hybrydzie i na szpileczkach, ja zasuwasz z jakąś taczką ;-) Myślałaś o takiej stylówie na bloga? ;-) Mocno kibicuję i będę działać w kwestii kafli :-)) Uściski :* :-)
OdpowiedzUsuńStylówka na bloga..mhhh...śmiesznie! Modelka ze mnie żadna, ale gdybyś przybyła kończyć łazienkę możemy odstroić się w kiece i kalosze...ah co to by była za sesja:)))
UsuńWspaniałe marzenie i realne, ja to sobie mogę tylko pomarzyć o takim domku.Mam nadzieję, że chociaż mieszkania się dorobię w tym roku :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za mieszkanie! Będzie cudownie, znając Ciebie. Czekam z niecirpliwością na relacje.
Usuń