Jeszcze pół roku temu terminy side by side czy dual cook były jak z kosmosu. Jeszcze pół roku temu nikt mnie nie uświadamiał, że półeczki z maleńkimi szufladkami w kuchni to poroniony pomysł (nadal twardo przy nich stoję!!!) i na prawdę fakt, iż wybrałam dekoracyjne przecięcia na frontach szafek, które jak twierdzi Śmietankowy mąż będę SE szorować szczoteczką do zębów, mało mnie obchodził. Oto nadeszła pora na Śmietankową kuchnię!
Ja bym chciała pokazać palcem, że to i to jest fajne i nie zastanawiać się za bardzo nad funkcjonalnością tego czegoś. Chciałabym mieć w nosie jaki zawias jest w szafce, bo MATKO JEDYNA przecież i tak go nie widzę. Chciałabym nie rozmawiać o tym że półka w środku jest obklejona z czterech stron...czymś tam. Chciałabym wejść na GOTOWO i upiec sobie
Odciągam więc wciąż myśli od wyborów,ustaleń, pomiarów, dyskusji nad kuchnią. Kiedy już pogrążam się w rozmyślaniach jak super będzie wyglądać donica na zioła w blacie kuchennym, którą zaproponował nam wykonawca, słyszę głos Śmietankowego "Trzeba wybrać osprzęt!!!"
Ma rację, trzeba wybrać ten %&*(^%&$&#!!@%& osprzęt!
Więc siedzę i wybieram...bez entuzjazmu.
Z entuzjazmem natomiast czekałam aż Asia z Be Tasty
upiecze sernikowe babeczki i poda je w mojej szufladce/tacy.
Ostatnio często korzystam z przepisów Asi. Bo 1. są proste 2.szybko się je robi 3. trafiają w mój kulinarny gust.
mmm, to się nazywa owocna współpraca :) i smakowita <3
OdpowiedzUsuńno ba, tylko że tylko Asia się objdła:)
UsuńMniam :) ...a odnośnie samej kuchni - mnie interesuje to żeby była piękna funkcjonalna i i ....MOJA :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na "MOJA" śmietankowy już za bardzo się wtrąca hahaha razem z Panem "od projektu". Przecież ja wiem lepiej nieee. A jakie gałki wybrałam ładne wieeesz!
UsuńMniam :) ...a odnośnie samej kuchni - mnie interesuje to żeby była piękna funkcjonalna i i ....MOJA :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, jeszcze kilka miesięcy temu...ale stwierdzam z całym szacunkiem, że czasem mąż miał rację i im dłużej mieszkam, tym więcej "widzę i czuję" czym pachnie funkcjonalność, lub jak kto woli śmierdzi jej brak;-) Mimo naszych fochów, wbrew pozorom jest ważna i cieszę się, że machnęłam ręką na niektóre poczynania pana stolarza i męża dla tzw. świętego spokoju;) Mieli rację! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo i chyba ja machnę ręką na te zawiasy. Dzięki za komentarz, dzięki że jesteś tu.
UsuńHihi te wszystkie detale, szczególiki dla nas babek zupełnie nie potrzebne, a jednak konieczne;/ ale jednak chcialabym juz móc je wybierac:) fajnnie masz.. ja jeszcze musze troszke poczekac na te zawiasy w szafkach:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa Ciebie też przyjdzie pora. Jeszcze będziesz marudzić jak ja hahaa. Pozdrawiam cieplutko
UsuńWspółczuję. Mam to samo. Babeczki cudne. Fotki boskie. Tego się trzymaj.
OdpowiedzUsuńTrzymam się!!!
UsuńWspółczuję. Mam to samo. Babeczki cudne. Fotki boskie. Tego się trzymaj.
OdpowiedzUsuńWiem, że aranżacja kuchni nie należy do najłatwiejszych, ale jak już się ją zakończy, to ma się wielką satysfakcję z tego, co wyczarowało się w swoim wnętrzu. Wtedy od razu lepiej się w takiej kuchni gotuje i ogólnie przebywa. Bardzo dziękuję za inspirację dotyczącą babeczek. Może wykonam takie jutro z okazji walentynek :).
OdpowiedzUsuń