Piąty miesiąc chorowania. Ale ja dziś nie o kaszlu, glutach, bolącej głowie. Nie o sterydach i antybiotykach, tylko o tym czym umilamy sobie ze Śmietaneczką czas w łóżku, w czasie zupełnej niedyspozycji.
Tygodnie w pościeli sprawiły, że musieliśmy trochę przeorganizować sypialnię. Zamykana szafka na leki przy łóżku. Zasłonki, aby o 4 rano nie budziło nas słonko. Taca i stolik - pomocnicy przy jedzeniu i zabawie.
Słonko na dworze temperatury zachęcające do wycieczek, spacerów, ogarniania ogrodu a my ciągle w domu. Staram się nie marudzić za bardzo, bo przecież przed nami całe lato. Umilamy sobie czas chorowania zwyczajnymi rzeczami, takimi, które w tych dniach urastają do prawdziwych delicji.
KWIATY
Kwiaty to coś co zdecydowanie umila wnętrze i poprawia humor. A tego właśnie potrzeba przecież przy chorobie. Czasem polne badyle, czasem kwitnące gałęzie wiśni a czasem coś z kwiaciarni. Zawsze w starej kance lub dzbanku. Zawsze w sypialni i na stole w jadalni. Uwielbiam ten widok.
ŚWIECE
Świece nie robią przecież klimatu tylko w długie, jesienne wieczory. My palimy cały rok. Tylko te ze 100% natury, bez ropopochodnych składników, bez barwników i sztucznych aromatów. Te z wosku pszczelego są idealne dla alergików. Ważne jest to, i my o tym pamiętamy, aby rozpalać całą powierzchnię świecy, aż po brzegi. Takie długotrwałe palenie zapewnia nam zdrowe użytkowanie i piękny miodowy, naturalny zapach.
Instagram/Pinterest
Świetna baza inspiracji, pięknych zdjęć i pomysłów na. Czas chorowania to idealny moment by znaleźć i zapisać, a po chorobie wszystko zrealizować.
Głównie śledzę profile wnętrzarskie i kulinarne. Zbieram przepisy. W głowie tworzę koncepcję moich wnętrz. Śmietankowy Dom ciągle przechodzi jakąś metamorfozę, co chwila łapię za pędzel i macham na prawo i lewo. Coraz więcej mamy kolorów. Barwy wprawiają nas w dobry nastrój. Wiele osób ma domy w bieli, beżach i szarościach. Nuda. U mnie musi się coś dziać. Bazowałam dotychczas na pastelach. Teraz odważnie wypływam na szerokie wody. Eksperymentuje z ciemną zielenią i granatem. Do odważnych świat należy. Przecież zawsze można przemalować.
Książka
Każda, w dowolnej ilości. Gdy chorujemy razem, naprzemiennie czytamy Zu bajki, oglądamy z nią komiksy. Gdy młoda zajmie się sobą, zatracam się w babskich sagach i poradnikach. W czasie tej choroby jednak postawiłam na czerpanie inspiracji, więc jestem przy końcu lektury: "Kolorowe pomysły na dekorację mebli " Annie Sloan. Maluję tymi farbami, więc wybór był oczywisty. Dzięki tej książce wiem już jak pomaluję szafkę i szafę. Nabrałam ochoty na eksperymenty. Oj biedny będzie stół który niebawem otrzymam w spadku.
Koktajle.
To chyba jedyny sposób na przemycenie młodej jakichkolwiek owoców. Trochę na siłę wpycham jej truskawkowy koktajl. Eksperymentuję z bananem i innymi przysmakami, które przeciętne dziecko pochłania kilka razy dziennie. Brak chęci na jakikolwiek owoc, utwierdza mnie w przekonaniu, że przecięta to Zuzanna Śmietanka nie jest. Ale niedaleko pada jabłko od jabłoni. Byłam taka sama. Co gorsza...nadal jestem.
Więc pijemy koktajle w łóżku. Nogi nam wystają z pod kołdry a my czytamy bajki, zapalamy świeczki i staramy się cieszyć np. tym że nie leżymy w ponurym szpitalu, że możemy pozwolić sobie na kupno owoców czy farb kredowych, by nimi zmieniać nasz śmietankowy świat.
Śmietankowy Dom w Gazecie
O nas
| Śmietankowy Dom to blog lifestyle'owy i wnętrzarski oraz miejsce, gdzie pokazujemy to, co tworzymy w swojej Śmietankowej pracowni.To blog pełen inspiracji i pomysłów na DIY. Opowieść o Śmietankowej rodzinie. Śmietankowym mężu, który dzielnie pomaga mi w rodzinnej firmie, robi drewniane projekty, zaskakuje. Śmietaneczce pięknej po babci i krnąbrnej po tatusiu i o mnie Śmietankowej 32 latce ,która żyje tak jak chce i jest szczęśliwa tak po prostu. |
Zapisz
Popularne wpisy
-
Taka chwila zdarza się jedna na milion lat, cisza aż w uszach piszczy. Sennie się zrobiło, błogo, domowo, przytulnie. Odetchnęłam głęboko, ...
-
Wywalić tą indukcję i lodówkę gigant. Piekarnik zamienić na piec chlebowy, mikrofalkę na prodiż. Obdrapać szafki, nawieźć jeszcze więcej zł...
-
Są takie dziewczyny z którymi bardzo chcę spędzać czas, czerpać od nich wiedzę, kreatywne pomysły, sposób na życie, na spędzanie wolnego cz...
-
Kuchnia podobno jest sercem każdego domu. To prawda. Tu przygotowujemy posiłki, tu jest śmiech przy robieniu ciasteczek i lecą kwieciste wi...
-
Od momentu wyboru projektu domu, poprzez wybór płytek, mebli oraz dodatków drę koty ze Śmietankowym mężem. Mamy inne gusta i dobrą decyzją ...
Etykiety
- diy (20)
- aranżacje (6)
- foto rekwizyty (4)
- domki (2)
- rodzina (2)
Archiwum bloga z:
- października (2)
- sierpnia (1)
- lipca (3)
- maja (1)
- kwietnia (2)
- marca (1)
- września (1)
- kwietnia (2)
- stycznia (2)
- listopada (1)
- października (1)
- września (1)
- czerwca (1)
- kwietnia (2)
- marca (2)
- lutego (1)
- sierpnia (2)
- czerwca (1)
- maja (1)
- kwietnia (1)
- lutego (1)
- stycznia (2)
- października (1)
- sierpnia (2)
- lipca (1)
- czerwca (2)
- maja (3)
- kwietnia (4)
- marca (3)
- lutego (3)
- stycznia (5)
- grudnia (5)
- listopada (3)
- października (3)
- września (2)
- sierpnia (4)
- lipca (2)
- czerwca (2)
- maja (3)
- kwietnia (1)
- marca (4)
- lutego (5)
- stycznia (5)
- grudnia (3)
- listopada (5)
- października (4)
- września (6)
- sierpnia (5)
- lipca (11)
- czerwca (5)
- maja (5)
- kwietnia (5)
- marca (8)
- lutego (6)
- stycznia (3)
- grudnia (3)
- listopada (8)
- października (1)
Uwielbiam koktajle, są smaczne i łatwe w przygotowaniu :)
OdpowiedzUsuń