Ulubiony obiad, czyli przepis na makaron .

Każdy z nas ma ulubione danie, co to zje nawet w nocy o północy. W dzieciństwie u mnie było to spagetti bolognese, które przygotowywała mama. W latach 90' była to nowość kulinarna, więc mama często przygotowywała je, jako danie popisowe. Na obiadach u cioci Marysi zawsze czekałam na ciasteczka orzechowe a u cioci Bogusi na schabowe. Nikt nie robił ich tak jak one.

Kiedy już poszłam na swoje , owszem gotować umiałam. Mama zawsze pilnowała, abym pomagała w przygotowaniach, więc wiedzę i jako takie umiejętności wyniosłam z domu rodzinnego. Obiady serwowałam dość tradycyjne. Zupy, kotlety, makarony z sosami były codziennością. Na uroczystości często przygotowywałam pieczeń rzymską. 

Kiedy pojawiła się Zu jadłospis zubożał. Kotlety i rosołek non stop.


Parenaście lat temu u kuzynki skosztowałam makaronu z cukinią i łososiem w sosie śmietanowym. Było to tak obłędnie dobre, że prosiłam o dokładkę. Odtworzyłam przepis potem w domu i ku mojemu zdziwieniu wyszło równie dobre. Aromatyczne, "naczosnkowane" na maksa, po prostu przepychota.

Szczęka mi opadła, kiedy moje wówczas kilku letnie dziecko powiedziało "pycha" i kazało sobie robić kluseczki z białym sosem częściej niż rosół.

Tak więc i my mamy ulubione danie. I z przyjemnością robię je jako danie popisowe dla gości na mniejszych przyjęciach.Dziś podzielę się z Wami.

Makaron z cukinią i łososiem w sosie śmietanowym

Składniki:
dowolny makaron ( u nas tradycyjny długi, lub penne)
śmietana 18%
cukinia
wędzony łosoś (mogą byś tzw skrawki, dostępne w sklepie rybnym)
3 ząbki czosnku 

Cukinię wraz ze skórką kroimy w plasterki i podsmażamy na odrobinie oleju/oliwy wraz z wędzonym łososiem. Gdy oba składniki będą rumiane, dodajemy śmietanę. Mieszamy do połączenia się składników. Solimy, pieprzymy oraz dodajemy 2-3 ząbki czosnku (starte). Całość gotujemy ok 5 min.
Według przepisu na opakowaniu gotujemy makaron.
Podajemy tak jak na poniższych zdjęciach. Smacznego.











Śmietankowy Dom

Autorka bloga:
Śmietankowy Dom – DIY • Livestyle • Handmade • Rękodzieło

13 komentarzy:

  1. Dzień dobry,
    Danie wygląda obłędnie i pewnie tak smakuje. Mam tylko pytanie: jaka śmietana - słodka czy kwaśna? Pozdrawiam serdecznie, Inka

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam mniam...to ja się częstuję przepisem....��

    OdpowiedzUsuń
  3. A da się czymś zastąpić łososia? Jestem uczulona :( Spróbuję z kurczakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wszystkie składniki, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam te smaki i choć nie byłem fanem makaronów potwierdzam ze to bardzo fajnie się zgrywa! A teraz idę coś zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O mniam! Spróbuję tego przepisu, bo akurat nie miałem pomysłu na dzisiejszy obiad.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cukinia, łosoś, sos śmietanowy - myślę, że smakuje faktycznie rewelacyjnie.
    ---
    https://orbiter.com.pl/wczasy-z-prawem-jazdy/

    OdpowiedzUsuń
  8. https://jazda.ostroleka.pl/wczasy-z-prawem-jazdy/

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Ci za ten przepis! Makaron wyszedł przepyszny. W dodatku szybko się go przyrządza, więc jest to obiad, do którego będę często wracać. Bardzo lubię wędzonego łososia, ale sama nie wpadłabym na to, aby go zestawić z cukinią. Dzięki za ten pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super przepis, na pewno wypróbuję go na obiad. Odkąd regularnie chodzę na siłownię staram się dbać o moją dietę, aby moja sylwetka była jeszcze piękniejsza. Zamierzam również wypróbować jabłczan kreatyny, ponieważ przeczytałam, że dodaje on energii na czas treningu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam makaron, ale niestety nie mogę jeść go zbyt często. Ostatnio miałam konsultacje online z dietetykiem, który po przeanalizowaniu moich wyników powiedział mi, że muszę stosować specjalną dietę, dostosowaną do moich problemów zdrowotnych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoja historia przywołuje tyle ciepłych wspomnień! Cudownie jest widzieć, jak smaki z dzieciństwa, te drobne kulinarne rytuały, pozostają z nami przez całe życie i tworzą mosty do kolejnych pokoleń. Taki makaron z cukinią i łososiem to rzeczywiście brzmi jak prawdziwa „petarda” smakowa!

    OdpowiedzUsuń