"Jutro jest zawsze czyste, nieskalane żadnym błędem"
Lucy Maud Montgomery " Ania z Zielonego wzgórza"
Czasem małe marzenia, stają się duże i dzieją się. Tak jest właśnie w przypadku kobiecych spotkań których jestem współorganizatorką. Ale od początku. Marzyła mi się oranżeria (i nadal marzy i będę ją miała), miejsce kreatywnych spotkań dla kobiet. Planowałam tam w niedużych grupach prowadzić warsztaty rękodzieła i organizować sesje zdjęciowe. Zostałam jednak oszukana przez wykonawcę , sprawa jest w prokuraturze.
I właśnie wtedy...
na mojej drodze stanęła kobieta petarda Ania , dyrektor Domu Kultury niedaleko mojej miejscowości. Nie było trzeba długo czekać jak razem zorganizowałyśmy Wianki nad Mienią w Noc Świętojańską- pierwsze kobiece spotkanie. I nie było to spotkanie dla małej grupy, przyszło ponad 100 kobiet. Dało nam to wiatru w żagle. W kobietach przecież jest siła.
Marie Curie-Skłodowska – Musimy mieć wytrwałość i ponad wszystko wiarę w siebie. Musimy być pewne, że mamy do czegoś talent…
Ponieważ sukces wydarzenia był duży, postanowiłyśmy to kontynuować. Dwie kreatywne kobiety, piękny plener nad rzeką, jakiś temat przewodni, smaczne jedzenie, tańce i tak powstał przepis na kolejne kobiece spotkanie. Tym razem tematem przewodnim miała być
"Ania z Zielonego Wzgórza" .
A czemu te spotkania są kobiece? Uważam, że kobietom-mamom trudno jest wyjść z domu, zrobić coś dla siebie, poświęcić czas na swoje pasje. Jesteśmy wychowane od pokoleń na strażniczki domowego ogniska, myślimy że bez nas wszystko się rozpadnie. Ja sama bardzo długo w to wierzyłam. Dziś wychodzę, uczę się tego, że mój czas-czas dla siebie jest bardzo ważny. Wychodzę ze swojej skorupy, ze strefy swojego komfortu i poświęcam w ciągu dnia trochę czasu sobie. Te drobne gesty w swoją stronę takie jak spacer w samotności, książka, kawa nie wypita w pośpiechu, wieczorna kąpiel dają mi nową energię tak bardzo mi potrzebną. Staję się ważna dla siebie.
Z taką misją idziemy też do innych kobiet organizując dla nich spotkania.
Wydarzenia mają zawsze różnorodny przebieg. Organizujemy warsztaty rękodzieła, warsztaty psychologiczne, trochę ruchu. Chcemy aby ten czas był urozmaicony.
Spotkanie 4.08.2023 to był piękny czas. Nad rzeką Mienią, na niewielkiej plaży, wśród drzew i łąk spotkało się ponad 30 kobiet. Zorganizowałyśmy dla nich warsztaty rękodzieła, które prowadziłam. Ponieważ inspirowała nas "Ania z Zielonego Wzgórza" warsztaty były oparte na sile natury i na darach jakie ona nam daje. Ania była bardzo wrażliwa na przyrodę. Wykonałyśmy kwiatowe wianki a suszki kwiatowe i stare arkusze nut zamknęłyśmy w magicznych flakonach. Każda kobieta zabrała te niezwykłe dekoracje do domu. Warsztat rękodzielniczy miała też Asia - specjalizująca się w makramach. Stworzyła z uczestniczkami kobiece bransoletki.
Potem działa się już sama magia. Wspaniała Ania-fizjoterapełtka poprowadziła warsztat oddechu. Był to pełen relaksu, spokoju i uważności czas. Nasze uczestniczki odprężyły się.
Kolejny warsztat poprowadziła Kasia , psycholog, psychoterapeuta. Ta niezwykła kobieta potrafi zdziałać cuda, wyciągnąć człowieka z największego bagienka. Nie pytajcie z kąt ja to wiem. Kasia ma też dar do prowadzenia warsztatów. Temat jaki zaproponowała idealnie współgrał z całym wydarzeniem "Ania vs Anna, rozmowa o samopoznaniu i akceptacji". Kobiety rozmawiały np o tym dlaczego Ania musiała przefarbować włosy. Było mnóstwo emocji, śmiechów. forma warsztatowa bardzo uczestniczką odpowiadała.
Maya Angelou – Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
Na zakończenie tego pięknego wieczoru był poczęstunek, prezenty i taniec intuicyjny z Ania. Można też było zrobić sobie sesję zdjęciową na FOTOŚCIANCE - Ance, którą sama przygotowałam.
Autorem wszystkich zdjęć jest świetny fotograf Igor Leszczyński
A oto DREAM TEAM wspaniałe dziewczyny z którymi mogę konie kraść. Wesołe, kreatywne, spontaniczne, ciepłe. Wierzę że razem jeszcze nie jedno uda nam się stworzyć.
Tak bardzo się cieszę że wyszłam z bagienka, opuściłam kokon niepewności i lęku, który tak długo mi towarzyszył. Jestem silniejsza, zaczynam wierzyć, że mam talent. Organizacja kobiecych spotkań i innych warsztatów daje mi siłę. Każde pozytywne, słowo, każde poklepanie po ramieniu pcha mnie dalej. Wiem też, że to ja siebie powinnam klepać po ramieniu i staram się. Śmietankowa robisz dobrą robotę!!!
Wspaniały stworzyłyście klimat. Kocham Anię z...
OdpowiedzUsuńBrawo:)
Dziękuję, bardzo się starałam. Super,że to doceniasz. Pozdrawiam.
UsuńSuper inicjatywa <3
OdpowiedzUsuńWspanialy klimat. Też chętnie wzięłabym udział w takim spotkaniu - jedna z ulubionych książek mojego dziecińśtwa. Do teraz chętnie do niej wracam.
OdpowiedzUsuńSam blog bardzo lubię, często czerpię z niego inspiracje. Szczególnie, ze przytulne oraz rustykalne klimaty we wnętrzach są mi wyjątkowo bliskie.
Zgadzam się z tym, że wygospodarowanie czasu tylko dla siebie to niezwykle ważny element dla naszego zdrowia psychicznego. Niestety niektórym mamon wciąż jest trudno o to zadbać. Tematy warsztatów według mnie były bardzo ciekawe. Sama bym z chęcią wzięła udział w takich warsztatach z oddechu z fizjoterapeutką i posłuchała co do powiedzenia ma psycholog nt. samoakceptacji. W dodatku wszystko w takim pięknym, sielskim klimacie!
OdpowiedzUsuń